**** ~ Elbląski Klub Poetycki ~ ****
|
Elbląski
Klub Poetycki istnieje już 11-ty rok. Zrzesza wszystkich chętnych poetów
oraz sympatyków poezji z Elbląga, a dzięki internetowi posiada swoich
sympatyków w Polsce i poza nią.
- Nie zamykamy się na nikogo - mówi Mariusz Żurawski, jak czasami robią
to niektóre grupy poetyckie, ważniejsze jest dla nas, że dana osoba coś
tworzy i chce się tym podzielić.
Klub przez wiele lat nie miał swojej siedziby, poeci spotykali się w prywatnych
mieszkaniach, kawiarniach czy bibliotekach. Przez pewien czas korzystaliśmy
z pomieszczeń ESWiP. Obecnie, dzięki przychylności dyrektora Teatru Dramatycznego,
Dariusza Bartona swoje comiesięczne spotkania organizujemy przy Małej
Scenie teatru.
Oryginalną tradycją klub stała się organizacja dorocznego, ogólnopolskiego
konkursu poetyckiego "Deotyma Elbląska" - który przeznaczony
jest tylko dla pań (!)
Od początku istnienia klubu poeci EKP, to prawdziwy przekrój naszego społeczeństwa:
uczeń, student, bezrobotny, piekarz, dziennikarz itd., co świadczy że
każda osoba jest w klubie mile widziana.
Od 4 lat klub posiada własną stronę internetową (www.softel.elblag.pl/~ekp)
gdzie prezentuje swoją poezję, tam też można dowiedzieć się szczegółów
na temat spotkań klub i jego działalności. - W ten sposób strona www stała
się naszą wizytówką na cały świat, mówi jeden z poetów EKP, kontaktują
się z nami Polacy m.in. z Niemiec czy Stanów Zjednoczonych, dostajemy
też wiele listów elektronicznych z całej Polski.
Od 1991 roku w Elbląskim Klubie Poetyckim "wychowało się" wielu
uznanych w Elblągu poetów jak np.: Katarzyna Jarosińska, Jarosław Grabarczyk
czy Lech Brywczyński, który jest z nami do dziś, notabene założyciel klubu.
Gośćmi klubu byli m.in. dr Ryszard Tomczyk, Janusz Ryszkowski , Mieczysław
Lenckowski czy zamieszkały na stałe w Szwecji poeta, dramaturg i dziennikarz
Jean-Pierre Paleński.
Brak środków finansowych nie pozwala niestety klubowi na wydanie antologii
poetów z EKP. Niezależnie od tego kilka osób wydało tomiki poezji własnym
sumptem jak np. Mariusz Żurawski "Kamienne Piekło" czy sztuki
dramatyczne wydane przez Lecha Brywczyńskiego. Są też osoby, które zamieścili
gotowe tomiki w internecie, jak Michał Weiss, związany z klubem od samego
początku.
Elbląski Klub Poetycki nie wszędzie zyskuje aprobatę, a być może wzbudza
zwykłą zazdrość. Dr Ryszard Tomczyk "upamiętnił" klub w publikacji
"Elbląg Literacki" - gdzie nazwał jego dokonania jako "produkcję
poetycką" a członków klubu - niegodnymi nazywania ich poetami. Na
szczęście to tylko wyjątek. W swojej 11-letniej historii klub prezentował
swoje dokonania m.in. w magazynie kulturalnym w elbląskim radiu, przygotował
i zaprezentował się ze swoim programem "Wiersze z magazynu"
w Wojewódzkim Ośrodku Kultury, a także prezentował swoją poezję w lokalnej
prasie.
- Ostatnio klubu odwiedza coraz więcej młodych poetów, przychodzą i licealiści,
i studenci, a jedna osoba przyjeżdża na nasze spotkania aż z Warszawy
mówi - Lech Brywczyński. Ponadto na spotkaniach EKP można posłuchać poczynań
tworzącego się zespołu muzycznego z Elbląga. Niech to wszystko będzie
zachętą dla nieśmiałych poetów.
Drzwi klubu są otwarte dla wszystkich.
Michał Weiss
(artykuł jest autorstwa członka klubu, został zamieszczony w listopadowym
numerze miesięcznika "Razem z tobą") |